Spory małżeńskie jako droga do świętości.
[papieska teologia małżeństwa]

Mirosław Pilśniak OP



«Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę» (Rdz 1, 27). Obraz Boży dostrzegalny jest także w dwoistości człowieka jako mężczyzny i kobiety oraz w ich międzyosobowej komunii. Dlatego transcendencja jest już od początku wpisana w samą istotę małżeństwa, ponieważ została wszczepiona w naturalną odmienność mężczyzny i kobiety w porządku stworzenia. Mężczyzna i kobieta, stając się «jednym ciałem» (Rdz 2, 24), zarówno przez wzajemną pomoc, jak i przez ich płodność, mają udział w rzeczywistości sakralnej i religijnej. Małżeństwo «od początku było niejako figurą (adumbratio) wcielenia Słowa Bożego». W stanie pierwotnej niewinności Adam i Ewa posiadali już nadprzyrodzony dar łaski. Dzięki temu, zanim jeszcze nastąpiło historyczne wcielenie Słowa, Jego uświęcająca moc już udzielała się ludzkości. Niestety, grzech pierworodny rodzi niebezpieczeństwo, że to co jest naturalne w relacji między mężczyzną i kobietą, może być przeżywane w sposób niezgodny z Bożym zamysłem i wolą, zaś oddalenie się od Boga prowadzi z natury rzeczy do współmiernego z nim odczłowieczenia wszystkich relacji rodzinnych.

Jan Paweł II:
Wymiar nadprzyrodzony związku małżeńskiego - przemówienie do członków Trybunału Roty Rzymskiej, 30 stycznia 2003

jeśli masz jakieś pytania, sugestie czy komentarze na temat wykładu to bardzo prosimy







> Jan Paweł II: adhortacja apostolska Familiaris Consortio o zadaniach rodziny chrześcijańskiej w świecie współczesnym,
Rodzina w czasach dzisiejszych znajduje się pod wpływem rozległych, głębokich i szybkich przemian społecznych i kulturowych. Wiele rodzin przeżywa ten stan rzeczy, dochowując wierności tym wartościom, które stanowią fundament instytucji rodzinnej. Inne stanęły niepewne i zagubione wobec swych zadań, a nawet niekiedy zwątpiły i niemal zatraciły świadomość ostatecznego znaczenia i prawdy życia małżeńskiego i rodzinnego. Inne jeszcze, na skutek doznawanych niesprawiedliwości, napotykają na przeszkody w korzystaniu ze swoich podstawowych praw.
Kościół, świadomy tego, że małżeństwo i rodzina stanowią jedno z najcenniejszych dóbr ludzkości, pragnie nieść swoją naukę i zaofiarować pomoc tym, którzy znając wartości małżeństwa i rodziny, starają się pozostać im wierni; tym, którzy w niepewności i niepokoju poszukują prawdy; i tym, którzy niesłusznie napotykają na przeszkody w realizowaniu własnej wizji rodziny. Podtrzymując pierwszych, oświecając drugich i wspierając tych, którym stwarzane bywają trudności, Kościół pragnie służyć każdemu człowiekowi, zatroskanemu o losy małżeństwa i rodziny.

[w Rzymie, 1981]

> Jan Paweł II: encyklika Evangelium Vitae o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego,
Człowiek jest powołany do pełni życia, która przekracza znacznie wymiary jego ziemskiego bytowania, ponieważ polega na uczestnictwie w życiu samego Boga. Wzniosłość tego nadprzyrodzonego powołania ukazuje wielkość i ogromną wartość ludzkiego życia także w jego fazie doczesnej. Życie w czasie jest bowiem podstawowym warunkiem, początkowym etapem i integralną częścią całego i niepodzielnego procesu ludzkiej egzystencji. Proces ten — nieoczekiwanie i bez żadnej zasługi człowieka — zostaje opromieniony obietnicą i odnowiony przez dar życia Bożego, które urzeczywistni się w pełni w wieczności (por. 1 J 3, 1-2). Równocześnie to nadprzyrodzone powołanie uwydatnia względność ziemskiego życia mężczyzny i kobiety. Nie jest ono jednak rzeczywistością „ostateczną”, ale „przedostateczną”; jest więc rzeczywistością, świętą, która zostaje nam powierzona, abyśmy jej strzegli z poczuciem odpowiedzialności i doskonalili ją przez miłość i dar z siebie ofiarowany Bogu i braciom.
[W Rzymie, u Św. Piotra, 25 marca 1995]

> Jan Paweł II: list do rodzin Gratissimam Sane z okazji roku rodziny 1994,
Drogie Rodziny, Obchodzony w Kościele Rok Rodziny stanowi dla mnie dogodną okazję, aby zapukać do drzwi Waszych domów, pragnę bowiem z Wami wszystkimi się spotkać i przekazać Wam szczególne pozdrowienie. Czynię to za pośrednictwem tego Listu, odwołując się do słów wypowiedzianych w Encyklice Redemptor hominis w pierwszych dniach mej Piotrowej posługi. Pisałem wtedy: „Człowiek jest drogą Kościoła”. To zdanie mówi naprzód o różnych drogach, jakimi chadza człowiek, ażeby równocześnie wyrazić, jak bardzo Kościół stara się iść wraz z człowiekiem po tylu różnych drogach jego ziemskiej egzystencji. Kościół stara się uczestniczyć w radościach i nadziejach, a także w trudach i cierpieniach ziemskiego pielgrzymowania ludzi z tym głębokim przeświadczeniem, że to sam Chrystus wprowadził go na te wszystkie drogi: że On sam dał Kościołowi człowieka i równocześnie mu go zadał jako „drogę” jego posłannictwa i posługi.
[w Rzymie, 1994]

> Jan Paweł II: list apostolski Mulieris Dignitatem z okazji roku maryjnego o godności i powołaniu kobiety,
Godność kobiety i jej powołanie — odwieczny temat refleksji ludzkiej i chrześcijańskiej — nabrały w ostatnim okresie szczególnej wyrazistości. Świadczą o tym między innymi wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, które odzwierciedla Sobór Watykański II w poszczególnych dokumentach, aby w Orędziu końcowym powiedzieć: „Nadchodzi godzina, nadeszła już godzina, w której powołanie niewiasty realizuje się w pełni. Godzina, w której niewiasta swoim wpływem promieniuje na społeczeństwo i uzyskuje władzę nigdy dotąd nie posiadaną. Dlatego też w chwili, kiedy ludzkość przeżywa tak głębokie przemiany, niewiasty przepojone duchem ewangelicznym mogą nieść wielką pomoc ludzkości, aby nie upadła”. Słowa tego Orędzia streszczają to, co znalazło wyraz w magisterium soborowym, zwłaszcza w Konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes oraz w Dekrecie o apostolstwie świeckich Apostolicam actuositatem.
[w Rzymie, 1988]

> Jan Paweł II: W trosce o godność rodziny przemówienie podczas audiencji generalnej,
[w Rzymie, 1 grudnia 1999]

> Jan Paweł II: Odkryć na nowo prawdę, dobro i piękno małżeństwa przemówienie do członków Trybunału Roty Rzymskiej,
[w Rzymie, 29 stycznia 2004]

> Jan Paweł II: list do dzieci Tra pochi giorno z okazji roku rodziny,
Chwalcie imię Pana! Dzieci wszystkich kontynentów w Noc Betlejemską patrzą z wiarą w nowo narodzone Dzieciątko i przeżywają wielką radość z Bożego Narodzenia. Śpiewając w swoich własnych językach, chwalą imię Pana. I tak przez całą ziemię płynie radosna pieśń Bożego Narodzenia. Ileż rzewnych, wzruszających słów wypowiadają wszystkie języki ludzkie! I ta wielka pieśń, którą śpiewa ziemia cała, łączy się z chórami Aniołów, głoszących światu nad betlejemską stajenką hymn Bożej chwały: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania” (Łk 2,14). Oto stanął wśród nas, jako nowo narodzone Dziecię, Syn Bożego upodobania. A wokół Niego dzieci wszystkich narodów ziemi odczuwają na sobie miłujący wzrok Ojca niebieskiego i radują się, że je miłuje. Człowiek nie może żyć bez miłości. Jest wezwany do miłości Boga i bliźniego, ale żeby prawdziwie miłować, potrzebna jest mu ta pewność, że Bóg go miłuje. Bóg was miłuje, drogie dzieci! I to właśnie pragnę wam powiedzieć na zakończenie Roku Rodziny i na te Święta Bożego Narodzenia, które w sposób szczególny są waszymi świętami.
[w Rzymie, 1994]